Czy byłbyś szczęśliwszy z inną osobowością?
Psychologowie sugerują, że jest słodki punkt między akceptowaniem tego, kim jesteś, a dążeniem do tego, kim chcesz być.

Lefteris Pitarakis / AP
Amerykanie wydają miliardy dolarów każdego roku o książkach i seminariach, które twierdzą, że pomagają ludziom zmieniać ich osobowość. Książki te opierają się na założeniach, że osobowość może się zmieniać i że zmiana osobowości jest dobra: zmiana podstaw tego, kim jesteś, sprawi, że staniesz się lepszą, zdrowszą i szczęśliwszą osobą. W zeszłym tygodniu pisałem o tym, jak najnowsza nauka o osobowości sugeruje, że osobowość rzeczywiście może się zmienić – albo poprzez naturalne dojrzewanie, nowe obowiązki, albo celowe strategie. Ale czy zmiana osobowości rzeczywiście sprawi, że będziesz szczęśliwszy?
Niedawno przeprowadzono serię badań w Australii, aby sprawdzić, czy zmiany osobowości (niezależnie od przyczyny) są związane ze wzrostem zadowolenia z życia. Seria czerpała z kraju Ankieta HILDA (Household, Income and Labor Dynamics in Australia), która corocznie ocenia osobowość, zadowolenie z życia, pozytywny i negatywny wpływ dużej, reprezentatywnej w skali kraju próby populacji Australii. w jedno ze studiów , naukowcy przeanalizowali dane od 11 104 Australijczyków w wieku od 18 do 79 lat w ciągu czterech lat. Odkryli, że wzrost ekstrawersji, sumienności i ugodowości wiązał się ze zwiększoną satysfakcją z życia, podczas gdy wzrost neurotyzmu wiązał się z zmniejszyła się satysfakcja życiowa.
Kolejne badanie , przeprowadzone na ponad 8000 Australijczyków, wykazało, że zmiany osobowości w tym samym okresie następowały tak często, jak zmiany czynników społeczno-ekonomicznych, takich jak dochód, bezrobocie i stan cywilny. Razem te dwa badania dodają do rosnąca literatura sugerując, że zmiany osobowości są związane ze zmianami w zadowoleniu z życia, a zmiana osobowości może być nawet lepszy predyktorem zadowolenia z życia niż wiele zmiennych zewnętrznych, które są zwykle uwzględniane w ekonomicznych modelach szczęścia.
Zmiany od wewnątrz robić materii — a te zmiany mogą być rzeczywiście niedoceniane w ich roli w określaniu szczęścia. W rzeczywistości mogą mieć nawet poważne konsekwencje ekonomiczne. Naukowcy obliczyli, że na przykład niewielki spadek neurotyzmu może być wart 314 000 dolarów – „domniemana zmiana dochodu, która byłaby potrzebna do podniesienia zadowolenia z życia o taką samą kwotę, jak [zmiana] jednego odchylenia standardowego” w neurotyzmie, w słowa badania. Biorąc pod uwagę, że średni dochód gospodarstwa domowego w USA wynosi około 88 000 USD, nieco mniej niepokoju może być warte skoków w górę drabiny ekonomicznej.
* * *
Zmiana osobowości nie tylko może wpłynąć na szczęście, ale zmiana w szczęściu, niezależnie od źródła, może również mieć duży wpływ na osobowość. Możliwe jest na przykład, że okoliczności, które konsekwentnie sprawiają, że dana osoba czuje się negatywnie (np. bycie w agresywnym związku), mogą sprawić, że osoba będzie bardziej niespokojna lub ostrożna, niż byłaby w innym przypadku. Środowiska sprzyjające dobremu samopoczuciu (np. świetna, dobrze płatna praca) mogą zachęcać kogoś do dalszego postępowania w ten sposób, a nawet do większej sumienności, ugodowości i tak dalej.
Ludzie niechętnie podkreślali cechy, które uważali za fundamentalne dla ich tożsamości.W innym badaniu czerpiącym ze zbioru danych HILDA z lat 2005-2009, psycholog Krzysztof Soto zbadali tę możliwość na próbie 16 367 Australijczyków w wieku od 15 do 93 lat. Zgodnie z innymi analizowanymi tutaj badaniami, cechy osobowości przewidywały późniejsze zmiany w dobrostanie. Jednak samopoczucie przewidywało również późniejsze zmiany osobowości. Osoby, które rozpoczęły badanie z wysokim poziomem ekstrawersji, ugodowości, sumienności i stabilności emocjonalnej, wykazały wzrost szczęścia, częstsze występowanie pozytywnych emocji i rzadsze negatywne emocje. Ale odwrotny kierunek był również prawdziwy: osoby z początkowo wysokim poziomem szczęścia wykazywały z czasem wzrost w ugodowości, sumienności, stabilności emocjonalnej i introwersji.
Wyniki te sugerują, że pełne zrozumienie związku między osobowością a szczęściem musi uwzględniać ich wzajemny wpływ na siebie. Rzeczywiście, te wzajemne efekty mogą się nasilać z czasem. Jak pokazuje Soto, dwie osoby, które różnią się cechą tylko o sześć punktów procentowych (np. 47. i 53. centyl) w wieku 20 lat mogą różnić się nawet o 48 punktów procentowych (26. i 74. centyl) w wieku 60 lat, zakładając, że pierwotna różnica utrzymuje się w czasie w tym samym tempie.
Niemniej jednak Soto odkrył, że kiedy porównasz te dwa kierunki przyczynowości, odkryjesz, że cechy osobowości mają większy wpływ na dobrostan niż dobrostan na cechy osobowości. To znowu mówi o sile, jaką wzorce myśli, emocji i zachowania mają nad szczęściem.
* * *
Nieuchronnie istnieją korzyści i koszty zmiany osobowości, które komplikują proste wyobrażenia o tym, jak taka zmiana wpłynęłaby na szczęście. Z jednej strony ulepszanie cech może wydobyć z kogoś to, co najlepsze. Ogólnie rzecz biorąc, badania pokazują, że ludzie, którzy są bardziej pozytywni, asertywni, pracowici, spokojni, mili i kreatywni, zachowują się w sposób, który pomaga promować własne szczęście. Ale jest cienka linia do przejścia. Zbyt duża zmiana może spowodować, że ktoś poczuje się nieautentyczny i niestabilny.
W badaniu z 2008 r. badacz biznesu Jason Riis i jego koledzy ocenili gotowość badanych do zażywania leków mających na celu wzmocnienie ich cech społecznych, emocjonalnych i poznawczych, na podstawie reklam leków. Naukowcy dali uczestnikom do przeczytania reklamy leków farmaceutycznych, które zostały sformułowane jako wzmacniające „ja” (Zeltor – Zostań kimś więcej niż kim jesteś) lub jako umożliwiające ich prawdziwe ja (Zeltor – Zostań kim jesteś). Odkryli, że ludzie niechętnie wzmacniali cechy, które uważali za fundamentalne dla ich tożsamości (np. komfort społeczny), w porównaniu z cechami uważanymi za mniej fundamentalne dla tożsamości (np. zdolność koncentracji), ze względu na obawy, że może to zmienić ich fundamentalną jaźń, mówiąc słowami badania. Dopiero gdy reklamy podkreślały, że narkotyki będą służyć jako aktywator prawdziwego ja, ludzie zainteresowali się ich przyjmowaniem.
Dobrze jest akceptować i kochać to, kim jesteś, ale dobrze też wiedzieć, że możesz zmienić się na lepsze.Wydaje się, że dla wielu osób zachowanie równowagi między autentycznością a rozwojem osobistym jest ważne dla dobrego samopoczucia. W badaniu hipotezy Złotowłosej — koncepcji, że umiarkowana zmiana osobowości jest bardziej korzystna dla szczęścia niż zbyt mała lub zbyt duża zmiana pozytywnych — Chris Martin i Corey Keyes psychologowie z Emory University przeanalizowali zbiór danych 1725 Amerykanów i stwierdzili, że rzeczywiście nastąpiła odpowiednia ilość pozytywnych zmian w społeczności, sprawczości i sumienności, która doprowadziła do najwyższego poziomu szczęścia. Wśród osób dorosłych z niższymi niż przeciętnymi poziomami tych cech, mierzonymi na podstawie oceny uczestników za pomocą szeregu przymiotników (np. towarzyski, pewny siebie, nastrojowy, zorganizowany), umiarkowany wzrost dawał najwyższe poziomy. Jedynym wyjątkiem był neurotyzm: wydawało się, że nie ma sensu zmniejszać zysków, jeśli chodzi o spadek tej cechy!
Zbyt mało w międzyczasie zmiana osobowości grozi uczynieniem kogoś nieelastycznym i sztywnym w swoich dążeniach. Psychologowie Adriana Miu i David Yeager odkryli, że uczenie nastolatków, że ludzie mogą zmienić to, kim są (wpajając im to, co jest znane jako nastawienie na rozwój osobowości) zmniejszyło u nich objawy depresji o prawie 40% w ciągu dziewięciu miesięcy, w porównaniu z grupą nastolatków, których uczono wierzą, że ludzie nie mogą się zmienić (zaszczepiając im utrwalony sposób myślenia). W rzeczywistości badani doprowadzili do przekonania, że ludzie nie mogą się zmienić, okazały się równe większy liczba objawów depresyjnych.
Wynika z tego, że dobrze jest akceptować i kochać to, kim jesteś, ale dobrze jest też wiedzieć, że możesz zmienić się na lepsze. Idealnie, w podejściu do osobowości, osoba powinna zrozumieć powtarzające się wzorce myśli, emocji i zachowań oraz pracować nad poprawą aspektów swojej osobowości, które utrudniają jej szczęście. Ale jednocześnie ludzie nie powinni zbytnio skupiać się na drastycznej zmianie tego, kim są.
Jak psycholog Brian Little zwraca uwagę , Nie traktuj wyników cech Wielkiej Piątki zbyt poważnie. … Jesteś bardziej zniuansowany niż pojedyncza liczba lub pięć pojedynczych liczb. Twierdzi, że ludzie powinni skupić się na rozwijaniu swoich najgłębszych celów, wartości, zainteresowań i osobistych projektów. To są rzeczy, które pokazują badania nadaj życiu największe znaczenie i tworzą a bardziej centralna część tożsamości niż na niższym poziomie poznania i percepcji.
W zakresie, w jakim zmiana osobowości pomaga wyrażać swoje wartości i rozwijać to, co uważasz za swój cel w życiu, może uszczęśliwiać Cię. Ale najbardziej korzystne zmiany – nie tylko dla większego szczęścia, ale także dla głębszego poczucia tożsamości i znaczenia – wydają się być tymi, które sprawiają, że stajesz się bardziej autentyczną wersją tego, w co już wierzysz.