Dziwne, nagłe milczenie wrogów konserwatywnej aborcji
Dlaczego prawica tak cicho ucichła w sprawie nowego prawa aborcyjnego w Teksasie?

Mario Tama/Getty; Sarah Silbiger/Getty; Atlantycki
O autorze:David A. Graham jest pisarzem personelu w Atlantycki .
Niewiele kwestii politycznych rozpala namiętności tak bardzo, jak aborcja. Kwestie prawa kobiet do autonomii cielesnej (dla zwolenników prawa do aborcji) i świętości życia (dla ich przeciwników) są tak podstawowe, że nie ma miejsca na kompromis, pojednanie czy chłodną analizę.
A jednak wydarzyło się coś dziwnego, odkąd w tym tygodniu weszło w życie nowe prawo w Teksasie, które praktycznie zakazuje aborcji po sześciu tygodniach, przy biernej zgodzie Sądu Najwyższego USA. Jak można było przewidzieć, grupy liberalne były wściekłe i zdenerwowane, choć zdają sobie sprawę, że demokraci, którzy kontrolują Biały Dom, Dom i (nieznacznie) Senat, nie mogą wiele zrobić. Więcej lewicowych i centrowych mediów, mających w dużej mierze ignorowane prawo, zanim weszło w życie, teraz weszło w ich zasięg.
Ale konserwatyści milczą w widoczny sposób. Jak głos Aaron Rupar, który obsesyjnie śledzi Fox News, odnotowany , sieć poświęcała niewiele uwagi prawu Teksasu przez większą część dnia w czwartek. Później wieczorem Tucker Carlson omówił to, tryskający złe informacje, gdy poszedł. Niektóre organizacje antyaborcyjne świętowały tę wiadomość; moja koleżanka Emma Green przeprowadziła wywiad z Johnem Seago, dyrektorem legislacyjnym Texas Right to Life, który był zachwycony. Jednak w większości prawicy reakcja na prawo i odmowa zablokowania go przez Trybunał spotkały się z milczeniem lub stłumioną aprobatą.
Kiedy liberałowie triumfowali w głównych sprawach w sądzie, w tym w sprawie przetrwania „skórki z zębów” ustawy o przystępnej cenie w 2012 roku i sukcesu równości małżeństw w 2015 roku, byli zachwyceni. Dlaczego ten moment przebiega inaczej? Jedną z możliwości jest to, że wielu konserwatystów antyaborcyjnych rozumie, że ich zwycięstwo w tym tygodniu jest wątłe. Prawo Teksasu opiera się na nowatorskim mechanizmie: zamiast narzucać wymuszony przez stan zakaz aborcji, pozwala prywatnym obywatelom wnosić pozwy przeciwko osobom, które zapewniają aborcję lub nawet ją wspomagają po sześciu tygodniach. Ustawowy system przed sądem jest nie tylko niezwykły, ale i bezprecedensowy – napisał w sprzeciwie prezes John Roberts, który zablokowałby prawo.
w decyzja jednoparagrafowa , jednak większość stwierdziła, że ponieważ prawo nie zostało jeszcze wprowadzone w życie i ponieważ nie było urzędników państwowych, którym można by zakazać jego egzekwowania, Trybunał nie mógł wydać orzeczenia w tej sprawie. Może to być wątpliwy wykręt, ale w pewnym momencie sprawa prawdopodobnie ponownie trafi przed sędziami co do meritum i przed innymi sędziami. Wielu konstytucjonalistów jest sceptycznie nastawionych do tego, czy prawo może wytrzymać takie wyzwanie, a więc świętowanie może być teraz przedwczesne. Tymczasem antagonizowanie wymiaru sprawiedliwości piłkarskimi kolcami może być niemądre — bez względu na to, jak bardzo sędziowie mają izolować się od takich uczuć.
Druga teoria mówi, że konserwatyści rozumieją, że prawo będzie niepopularne. To chyba prawda i do pewnego stopnia wyjaśnia zaniżoną reakcję prawicy. Sondaże generalnie stwierdzają że 60 do 65 procent Amerykanów sprzeciwia się przewróceniu Roe przeciwko Wade . Chociaż większość Teksańczyków może popierać prawo, a nawet większość wyborców w innych czerwonych stanach, narodowy krajobraz polityczny nie jest tak przyjazny.
Przez dziesięciolecia, jak pisze mój kolega David Frum, sprzeciw wobec aborcji oferował politykom republikańskim lukratywną, pozbawioną ryzyka opcję polityczną. Wielu kandydatów republikańskich wydawało się przybierać to stanowisko obłudnie, nigdy nie chcąc, aby takie zasady dotyczyły ich własnych żon i córek, ale świadomi władzy i pieniędzy prawa religijnego. Pomstowanie przeciwko aborcji jest łatwe, o ile założysz, że żaden sąd tak naprawdę jej nie zabroni i nie zrazisz do siebie swingujących wyborców (powiedzmy kobiet z przedmieścia), którzy skłaniają się ku konserwatywnym, ale popierają prawo wyboru. Teraz Demokraci mają nadzieję, że luz pomoże im w trudnej bitwie w połowie roku 2022, donosi moja koleżanka Elaine Godfrey. Dlaczego Republikanie mieliby zachwalać zwycięstwo, które większość ludzi uzna za porażkę?
Zakaz aborcji jest nie tylko całkowicie niepopularny, ale także przewracanie Ikra może być pyrrusowym zwycięstwem narodowej Partii Republikańskiej, która straciłaby jeden ze swoich najsilniejszych problemów klinowych. Wojny aborcyjne się nie skończą (nigdy się nie skończą), ale koniec… Ikra przesunie pole bitwy i odbije nieco pęd z prawej strony.
Jednym z powodów, dla których ustawa mogła wejść w życie, była większość pięciu sędziów, ponieważ konserwatyści byli bardzo skuteczni w motywowaniu wyborców wokół potrzeby mianowania sędziów i sędziów, którzy obalą Roe przeciwko Wade . Podczas kampanii prezydenckiej w 2016 r. Donald Trump zrozumiał znaczenie polityki aborcyjnej w łapaniu wyborców religijnych, którzy skądinąd mieli mdłości z powodu jego moralnego charakteru. W końcu te moralne skrupuły były trafne, ale religijni konserwatyści w większości uznali, że ich to nie obchodzi i wyciągnęli z tego sędziów, których chcieli. Ale teraz wyborcy, którzy chętnie wybierali kandydatów GOP, ponieważ chcą Ikra go nie będzie odczuwać tej samej pośpiechu, by głosować – szczególne ryzyko, gdy pojawiają się oznaki, że Republikanie, a nie Demokraci, są teraz partia wyborców o niskiej skłonności .
Te cyniczne interpretacje mogą opisywać, jak niektórzy politycy republikańscy myślą o tej chwili, ale nie wyjaśniają całego spektrum konserwatywnej reakcji, ani nie uwzględniają szczerego sprzeciwu wobec aborcji, jaki odczuwa wielu konserwatywnych wyborców i organizacje.
Dla nich niepopularność teksańskiego prawa i innych drastycznych przepisów dotyczących aborcji jest co najwyżej kwestią drugorzędną. Chcą zakazać aborcji, kropka, a wszelkie względy polityczne mają znaczenie tylko wtedy, gdy służą lub są w konflikcie z tą misją. Aktywiści antyaborcyjni mogą czytać sondaże tak samo jak wszyscy inni i rozumieją, że przynajmniej część dostępu do aborcji jest bardziej popularna niż nie. Co więcej, liczby te nie zmieniły się od dziesięcioleci. Sondaż Gallupa z czerwca wykazał, że popiera go 58 procent Amerykanów Ikra —nieco w dół w porównaniu z 2018 r., nieco w górę w porównaniu z 2008 r. i dokładnie tam, gdzie była opinia z 1989 r. Zapytaj ludzi, czy są za wyborem, czy za życiem, znacznie zmniejsza różnicę i sugeruje, że zgodny pogląd amerykańskiej opinii publicznej jest prawdopodobnie taki, jak Bill Clinton ujął to w 1992 roku, że aborcja powinna być bezpieczna, legalna i rzadka. Ten pogląd nie jest zgodny z ustawą Teksasu ani z poglądami grup antyaborcyjnych. (Nie jest jasne, czy zgadza się również ze stanowiskiem wielu grup proaborcyjnych).
Zwycięstwa antyaborcyjne w sądzie są niezwykłym przykładem materialnego przesunięcia orzecznictwa przy braku zmiany opinii publicznej, dlatego porównanie z Obergefell przeciwko Hodges , sprawa dotycząca równości małżeństw z 2015 r., nie ma racji bytu: Trybunał zarówno podążał za opinią publiczną na temat równości małżeństw, która zyskała na popularności, jak i kierował nią, czego dowodem jest jej dziś niemal powszechna akceptacja. Nawet jeśli sąd się przewróci Ikra wkrótce, albo przez prawo Teksasu lub tocząca się sprawa dotycząca prawa stanu Missisipi , opinia publiczna może niewiele się zmienić.
Ponieważ opinie na temat aborcji są tak stabilne od tak dawna, prawnicy antyaborcyjni mają niewielkie szanse na wygranie bitwy z opinią publiczną, ale wiedzą, że wygrywają batalię prawną. To daje im każdą zachętę, by być zachwyconym obrotem wydarzeń w tym tygodniu, ale nie ma zachęty do robienia z tego powodu zbytniego hałasu.
W miarę pogłębiania się wpływu prawa Teksasu republikańscy wybrani urzędnicy w kilku stanach zacząłem wyrażać zainteresowanie w zgłębianiu własnej wersji prawa. Po części odzwierciedla to żądania konserwatywnych baz w ich ojczystych stanach, a po części jest to odzwierciedlenie uznania, że dopóki Demokraci będą chcieli robić zamieszanie wokół tej kwestii, przyciągnie ona uwagę. Cisza może się wkrótce skończyć, ale leżący u podstaw polityczny tor przeszkód dla konserwatystów dążących do wyeliminowania Ikra nie odchodzi.